13 kwietnia Olympus zaprezentował nową wersję kompaktu dla aktywnych Olympusa TG-4. O tym, że jest on odporny na upadki z wysokości 2,1 m, zgniatanie do 100 kg oraz zapewnia wodoszczelność do 15 m bez specjalnej obudowy pisaliśmy już w FK 5/15. Dziś przyjrzymy mu się nieco bliżej i omówimy najważniejsze zagadnienia związane z fotografowaniem kompaktami pod wodą. Na końcu artykułu znajdą Państwo zestawienie, w którym porównujemy podstawowe cechy TG-4 do innych aparatów tej klasy obecnych na naszym rynku.
Od zewnątrz
W Olympusie TG-4 dla fanów nurkowania i sportów zimowych, którzy noszą najczęściej rękawiczki, ułatwiono dostęp do najważniejszych funkcji poprzez pokrętło umieszczone na tylnej ściance korpusu, a nie przez ekran dotykowy. Na pokrętle dwie pozycje menu C1 i C2 są programowalne (1).
To dobre rozwiązania, dzięki niemu możemy szybko zmienić tryb fotografowania na preferowany przez nas. Co ważne Tryb Podwodny jest dodatkowo wyraźnie oznaczony piktogramem ryby (A), dzięki czemu dużo szybciej go wybierzemy zanurzając się pod wodę. Całość wykonana jest solidnie (korpus jest ze stopu aluminium). Ilość przycisków ograniczono do minimum, ale te które zostawiono oznaczono jednoznacznie i wykonano z wysoką dbałością o detale. Nie ma problemu z ich obsługą. Aparat ma dwie pokrywy skrywające złącza (USB i HDMI oraz karta pamięci typu SD i akumulator LI-92B).
Każda z pokryw jest od wewnątrz uszczelniona, a z zewnątrz zabezpieczona dwoma blokadami uniemożliwiającymi przypadkowe otwarcie komór ze złączami. Przy wkładaniu akumulatora do aparatu trzeba niestety uważać, gdyż można go włożyć odwrotnie i się zdziwić, że aparat nie działa :-(. W przedniej części, wokół obiektywu, znajduje się mocowanie bagnetowe, skrywane pod zaślepką.
Po zdjęciu zaślepki ukazuje nam się bagnet, na który zakładamy adapter (2) zakończony gwintem, do którego możemy przykręcić odpowiednio konwerter szerokokątny lub wąskokątny (wydłużający ogniskową, patrz dalej). Mocowanie bagnetowe wykorzystywane jest również do podpięcia rozpraszacza w kształcie lampy pierścieniowej, która może być przydatna przy wykonywaniu zdjęć makro zarówno nad wodą, jak i pod wodą (3).
W ten sposób Olympus stworzył mini system do fotografowania dla aktywnych. Ułożenie aparatu w ręku poprawia uchwyt z prawej części korpusu (4) umieszczony tuż obok solidnego mocowania na pasek (5).
Zdjęcie wykonane z wbudowaną lampą błyskową.
Uchwyt statywowy umieszczony w podstawie korpusu jest minimalnie przesunięty na prawo w kierunku uchwytu aparatu. Szkoda, że nie przechodzi przez płaszczyznę prostopadłą do podstawy i przechodzącą przez oś optyczną obiektywu. Jego usytuowanie nie sprzyja wykonującym panoramy.
Pełny test Olympusa Tough TG-4 można znaleźć w najnowszym numerze Foto-Kuriera. Można go zamówić przez internet >>> lub kupić go w e-kiosku.